Chłopiec czy dziewczynka? Decyduje tata!
W dawnych czasach, kiedy rodziny były liczne, zdarzało się, że miały 10 synów czy 8 córek. Dziś dzieci w rodzinach jest mniej, ale nadal widzimy rodzeństwa z przewagą jednej płci, co statystycznie nie powinno się tak często zdarzać. Naukowcy z Uniwersytetu Newcastle przeanalizowali setki drzew genealogicznych i doszli do zaskakujących wniosków. Okazuje się, że decydują o tym geny ojca i może mieć on tendencję do płodzenia dzieci jednej płci. Jeśli przyszły tata ma samych braci, z większym prawdopodobieństwem urodzą mu się synowie. Prawdopodobnie istnieje gen determinujący czy nasienie ojca będzie mieć więcej chromosomów X czy Y. Wyjaśnia to zagadkę dlaczego na wojnie i po niej rodzi się więcej chłopców. Mężczyzna posiadający więcej synów miał większą szansę, że część z nich wróci z wojny i dalej spłodzi chłopców. Jeśli ktoś miał kilka córek i jednego syna, często jedyny syn z wojny nie wracał i nie rodziły się w kolejnym pokoleniu dziewczynki. We wszystkich społeczeństwach ...